Schwarzkopf Gliss Kur Million Gloss & Oil Nutritive- odżywki w spray

Schwarzkopf Gliss Kur Million Gloss & Oil Nutritive- odżywki w spray
Moje włosy przechodziły wiele zabiegów koloryzacji i innych, które miały na celu regenerację ich, ale zawsze zostawały w takim samie stanie, a czasami nawet gorszym. Kiedy zrezygnowałam z zawodu fryzjerki, nie miałam już aż tak dużego dostępu do profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich, dlatego po produkty do pielęgnacji moich włosów sięgałam do drogerii. Jak wspomniałam wyżej moje włosy przeszły dużo, co spowodowało że stały się suche i matowe, a końce się puszyły i rozdwajały, na ratunek przyszły mi dwie odżywki w spray od Schwarzkopf Gliss Kur- Million Gloss do włosów matowych bez połysku oraz Oil Nutrivite do włosów podatnych na rozdwajanie. 

Słowa producenta:
Oil Naturitive
"Ekspresowa odżywka regeneracyjna Gliss Kur Oil Nutritive z 8 cennymi olejkami upiększającymi i kompleksem z płynną keratyną, do włosów podatnych na rozdwajanie. Natychmiast ułatwione rozczesywanie oraz do 95% mniej rozdwojonych końców*.
*w porównaniu do włosów przed pielęgnacją."

Million Gloss
"Ekspresowa odżywka regeneracyjna Gliss Kur Miliion Gloss ze skoncentrowanym Gloss Elixir, do włosów matowych i bez połysk. Formuła z technologią laminowania blasku oraz kompleksem z płynną kreatyną delikatnie otula każdy włos zapewniając miliony świetlistych refleksów i długotrwały olśniewający połysk oraz natychmiast ułatwia rozczesywanie."


Moją opinię zacznę od złotej, czyli od Oil Nutritive, która ma za zadanie ograniczyć rozdwajanie  końcówek oraz ułatwiać rozczesywanie włosów. Po użyciu produktu włosy są mniej puszyste oraz nie elektryzują się. Odżywka Gliss Kur świetnie pomaga rozczesać mokre, nawet bardzo poplątane włosy. Niestety moje końcówki nadal są rozdwojone ( nadają się do podcięcia), ale na pewno produkt zapobiega dalszemu pogarszaniu się stanu włosów. Polecam przetestować odżywkę Oil Nutritive osobom z włosami puszącymi się oraz niesfornymi. Niebieska wersja Million Gloss ma dodawać naszym włosom blasku oraz połysku i faktycznie świetnie z tym sobie radzi.Włosy po użyciu są miękkie w dotyku oraz zdrowo rozświetlone. Używam jej zawszę po umyciu, ponieważ mam obawy czy przypadkiem nie przetłuści włosów u nasady. Jeśli posiadacie włosy matowe lub szorstkie w dotyku to polecam wypróbować odżywkę Million Gloss.  Ja stosuję obie odżywki jednocześnie i jestem bardzo zadowolona z efektu jaki uzyskuję- włosy stają się wygładzone, delikatne oraz miękkie w dotyku. 


Obie odżywki przed użyciem należy wstrząsnąć, aby konsystencja się zmieszała, która jest bardzo wodnista, ale bardzo lekka nie obciążająca włosów. Barwa produktu odpowiada kolorze opakowania.

W odżywce Oil Nutritive można wyczuć olejki, które znajdują się w składzie m.in olejek migdałowy i arganowy oraz kreatynę, nazwałabym go zapachem luksusowym. Na włosach utrzymuję się bardzo długo, za co wielki plus. Natomiast Million Gloss posiada bardzo specyficzny zapach- trochę morski, ale można wyczuć także dodatek kreatyny. W przeciwieństwie do złotej wersji nie utrzymuję się zbyt długo na włosach.


Odżywki Gliss Kur kupujemy w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml. Produkt rozprowadzamy na włosy za pomocą atomizera, który dozuję odpowiednią ilość.

Oil Nutritive posiadam od początku tego roku i pozostało mi niewiele produktu, ale uważam że i tak starcza na bardzo długo. Million Gloss zakupiłam parę miesięcy później ( ok. pół roku temu) i zużyłam tylko połowę buteleczki.

Skład
Złota wersja 
Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Dimethiconol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Lactic Acid, Polyquaternium-16, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Cetrimonium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Phenoxyethanol, Citronellol, Benzyl Alcohol, Geraniol, CI 15985, CI 47005

Niebieska wersja
 Aqua ,Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone ,Prunus Armeniaca Kernel Oil , Amodimethicone/Morpholinomethyl Silsesquioxane Copolymer , Panthenol , Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin , Hydrolyzed Keratin , Dimethiconol  Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone  • Polyquaternium-16 • Lactic Acid • Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein • Parfum • Cetrimonium Chloride • Sodium Benzoate • Hexyl Cinnamal • Trideceth-5 • Phenoxyethanol • Benzyl Salicylate • Limonene • Potassium Sorbate • Geraniol Citronellol  CI 42053.

Ogólne informację:Cena ok. 14 złDostępność:Drogerie kosmetyczne oraz internetowe:http://www.rossmann.pl/Produkt/Gliss-Kur-Million-Gloss-ekspresowa-odzywka-regeneracyjna-do-wlosow-200-ml,336965,7142https://www.ceneo.pl/28382134https://sklepkratka.pl/product-pol-7228-GLISS-KUR-odzywka-do-wlosow-Million-Gloss-200-ml.htmlhttps://www.superkoszyk.pl/gliss-kur-hair-repair-ekspresowa-odzywka-regeneracyjna-200-ml-million-gloss.htmlhttps://www.przyjaznadrogeria.pl/gliss-kur-million-gloss-expresowa-odzywka-w-sprayu-200mlhttps://www.superkoszyk.pl/gliss-kur-hair-repair-ekspresowa-odzywka-do-wlosow-200-ml-oil-nutritive.htmlhttps://www.ceneo.pl/6228864http://www.rossmann.pl/Produkt/Gliss-Kur-Oil-Nutritive-ekspresowa-odzywka-regeneracyjna-200-ml,101772,7150
A wy lubicie  odżywki w spray? Jeśli to jakie? Napiszcie koniecznie w komentarzu :)
Kochani przypominam o rozdaniu które trwa  na blogu do zgarnięcia super nagrody :) 

FACEBOOKINSTAGRAM



Rozdanie kosmetyczne

Rozdanie kosmetyczne
Cześć wszystkim :)
Chce  Was  serdecznie zaprosić na rozdanie na blogu z okazji 20 tysięcy wyświetleń . Do wygrania  są kosmetyki pielęgnacyjne, ale również kolorówka

   
*Dezedorant Mystic  Moments,  Fa
       *  Krem pod prysznic o zapachu magnolii,  Fa
        *   Odżywczy peeling do ciała z solą oraz olejkiem migdałowym i sojowym o ciepłym zapahu miodu , LoveSpa
        *  2 maseczki do twarzy w płachcie- awokado i kolagen oraz borówki z jogurtem, Facial
        * Balsam do ust wiśniowy,Cozz Cosmetics
        *  Paletka 12 cienii, Boulevard de Beaute

Co należy zrobić aby wygrać?

Obowiązkowe warunki:
1.       Publicznie zaobserwować bloga (pasek boczny)
2.       Obserwować Instagrama <-makeupwlosypielegnacja_blog
3.       Obserwować  stronę na facebook-u <-makeupwlosypielegnacja
4.       Zgłoszenie zostawić w komentarzu (ponieżej wzór)
5.       Podać swój adres e-mail

Nieobowiązkowe warunki:
1.       Udostępnić post na swoim facebook-u
2.       Udostępnić na swoim instagramie, oznaczając @makeupwlosypielegnacja_blog
3.       Dodać baner na swojego bloga
4.       Obserwować mnie w Google +

Regulamin rozdania:
1.       Organizatorką i sponsorem jestem wyłącznie ja:  właścicielka bloga MakeupWlosyPielegnacja.
2.       Wylosowana osoba musi podać swoje dane do wysyłki w ciągu 3 dni ( do 18.10) od dnia ogłoszenia wyników ( wiadomość e-mail, podanym przy zgłoszeniu).
3.       Rozdanie trwa  od 19.09 do 15.10.2017r. do godziny 23.59. Ogłoszenie wyników dnia 16.10.2017r.
4.       Zgłaszając się do rozdania zgadasz się na przetwarzanie danych osobowych i akceptujesz regulamin.
5.       Koszt wysyłki pokrywam ja, nie ponosisz żadnych kosztów- tylko na terenie Polski.
6.       Każdy produkt jest nowy i nie używany.

Wzór zgłoszenia:
1.       Obserwuję publicznie bloga jako... (nazwa lub imię i nazwisko)
2.       Obserwuję na Instagramie jako..(nazwa )
3.       Obserwuję na Facebook-u jako...( Nazwa lub imię i nazwisko)
4.       Adres e-mail
5.       Link do udostępnienie na FB
6.       Udostępniłam na Instagramie(nazwa)
7.       Dodałam baner (link)
8.       Obserwuję w Google + jako...(nazwa)

Banner:

WYNIKI KONKURSU:
Zestaw kosmetyków wygrywa osoba o nick-u :
RAGAZZA :)
Gratulację :)

Jeśli macie pytania dotyczące rozdania piszcie na :
makeuphaircare@gmail.com

Życzę powodzenia :)


Ziaja, Krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem

Ziaja, Krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem
Nigdy nie używałam kremu przeznaczonego pod oczy, bo zawsze myślałam, że ten który nakładam na cała twarz wystarczy , aby nawilżyć skórę w obrębie oka. Robiąc zakupy na Ziaja-sklep.pl zobaczyłam w polecanych albo w czymś podobnym krem pod oczy i na powieki rozjaśniający cienie z bławatkiem i jako, że moja skóra pod oczami nie jest idealna to stwierdziłam że z chęcią przetestuje produkt.

 Słowa producenta:
"Przeznaczony do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu w każdym wieku.
Działanie: rozjaśnia cienie pod oczami oraz zmniejsza ich widoczność. Nawilża, tonizuje i lekko napina naskórek. Aktywnie odżywia oraz uelastycznia skórę. Wygładza drobne zmarszczki."
 Krem ma za zadanie jak opisuje  producent rozjaśnić cienie pod oczami- niestety ja po dwóch miesiącach regularnego stosowania jestem zawiedziona. Krem u mnie średnio  zadziałał, moje fioletowo-żółte nadal są widoczne. Na pewno skóra pod oczami jak i powieki są bardzo nawilżone i jędrne. Co do niwelowania zmarszczek- nie wypowiem się, bo ich nie mam jeszcze.

Konsystencja kremu jest lekka i trochę rzadka. Plusem jest szybka wchłanialność, nie pozostawia tłustej powłoki na skórze. Idealnie nadaję się pod makijaż- podkład i korektor nie waży się oraz  nie spływa.
 Krem Ziaja nie posiada żadnego zapachu- dla mnie to wielki plus. Nie lubię gdy produkty, których używam w okolicach wrażliwych miejsc posiadają dodatkowy zapach.

Krem pod oczy i na powieki znajduję się w 15 ml tubce z niewielkim otworem, dzięki czemu wylewa się wystarczająca ilość produktu.
 Wydajność kremu jest bardzo duża- ja swój posiadam jak wspomniałam wyżej od dwóch miesięcy i zużyłam niewielką ilość. Stosuje go dwa razy dziennie- rano i wieczorem.
 
Skład:
Muszę tutaj dodać pewną informację- bardzo mnie zdziwiło i dało do myślenia, że "główny" składnik, czyli bławatek znajduję się dopiero w połowie listy składu. Chyba zacznę bliżej się przyglądać składom produktów, które używam.

Ogólne informację:
Cena: 6 zł
Dostępność:

Posiadacie lub używaliście tego kremu od Ziaja?
Polecacie inne? Ja słyszałam wiele dobrych opinii o kremie pod oczy od Kiehl's i może kiedyś sobie go z prezentuje :)

FACEBOOK 
INSTAGRAM 



ULUBIEŃCY WAKACJI

ULUBIEŃCY WAKACJI
Witajcie po wakacyjnie :) Okres letni już się skończył, pozostały tylko wspomnienia (chodziarz moje wakacje dopiero zaczynają się w październiku)  to i przyszedł czas na podsumowanie kosmetyczne. Dzisiaj chce Wam przedstawić kosmetyki oraz produkty pielęgnacyjne, które sprawdziły mi się podczas letnich dni. 

Podkład mineralny nawilżająco-wygładzający, Mineral Silk&Lift Ingrid


Najlepszy podkład pod słońcem! Kupując podkład za cenę 8 zł nie spodziewałam się cudów. Jakie moje było zdziwienie- oczywiście miłe, gdy pierwszy raz nałożyłam i "ponosiłam" podkład na twarzy. Zaczynając od początku- produkt bez problemu się nakłada, nie zostawiając tzw. smug. Na twarzy wygląda świeżo i naturalnie, nie jest do końca matowy, ale z dobrym pudrem daję radę. Krycie zaliczyłabym do średnich, ale mi takie w zupełności wystarcza. Podkład utrzymuje się na twarzy spokojnie 12 godzin , bez konieczności poprawy. Produkt marki  Ingrid możecie dostać w drogeriach kosmetycznych, sklepach wielobranżowych i supermarketach.

Żel myjący antybakteryjny,  Nuno Ziaja 


Niedawno na Instagramie pokazywałam Wam moją codzienną pielęgnacje z marką Ziaja i jednym z produktów był żel do mycia twarzy. Produkt bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie podrażniając jej. Ja używam go do zmywania makijażu i usuwa wszystko pozostawiając skórę delikatną i nawilżoną.  Polecam żel do mycia twarzy Nuno wszystkim osobą borykającym  się trądzikiem. Cena to tylko 7 zł i możecie go dostać na ziaja-sklep.pl oraz w aptekach. 

Płyn micelarny ultra- nawilżający z morską algą, Lirene
ceneo.pl
Płyn micelarny marki Lirene wpadł mi w ręce  na promocji w Rossmannie i do zakupu skusił mnie napis "ultra-nawilżenie". Produkt bardzo dobrze usuwa makijaż twarzy oraz oczu. Trochę gorzej radzi sobie z tuszem wodoodpornym. Nigdy nie podrażnił moich oczu ani skóry. Mam wrażenie, że dzięki algą morskim zostaje nawilżoną, chodziaż myślałam że to tylko chwyt marketingowy. Widziałam, że na Wizaż płyn micelarny Lirene nie ma zbyt dobrych opinii, ale u mnie sprawdził się świetnie i polecam Wam go przetestować. Cena to 18 zł ( często występuje na promocji) za 400 ml i możecie go zakupić w drogeriach kosmetycznych ( Natura, Hebe, Rossmann).

Mus do ciała brzoskwinia&mango, Tutti Frutii Farmona


 Mus do ciała Tutti Frutti po pierwsze pięknie pachnie- zapach brzoskwini i mango świetnie współgra z słonecznymi dniami. Główną zaletą produktu Farmona jest bardzo dobre nawilżenie, które latem naszej skórze jest potrzebne. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat tego musu do ciała to zapraszam na wpis, gdzie dokładnie opisuje produkt (MUS DO CIAŁA - BRZOSKWINIA & MANGO). 

Mgiełka do ciała Water Flowers, Young by Jacques Battini 


Mgiełka do ciała o nutach zapachowych pomarańczy, magnolii, piwonii, róży, konwalii majowej oraz piżma idealnie sprawdziła mi się podczas letnich dni. Nawet, gdy pogoda nie sprzyjała- wystarczyło mi się popsikać tą mgiełką, a lato wróciło w mgnieniu oka. Piękny i totalnie letni zapach utrzymuję się cały dzień i sprawia, że staję się on lepszy. Na pewno zakupię kolejne opakowanie na moje wakacje w Turcji. Cena to 20 zł za 200 ml i możecie do dostać w Hebe lub w sklepie online( link do sklepu ).

To już wszystkie produkty, które sprawdziły mi się podczas tych 3-4 miesięcy letnich :)
Jakie kosmetyki Wam się sprawdziły podczas wakacji?

Colab Suchy Szampon Active

Colab Suchy Szampon Active
W ostatnim czasie zaczęłam trenować jak możecie się dowiedzieć z mojego Instagrama, przez co muszę myć codziennie włosy, które bardzo się do tego przyzwyczai. 
Czasem, gdy mam wolny dzień od sportu to nie mam potrzeby ich mycia, wtedy z pomocą przychodzą mi suche szampony.
Będąc ostatnio w holenderskiej drogerii zobaczyłam na półce suchy szampon marki Colab- jeszcze nigdy nie słyszałam o tej firmie, dlatego chętnie po niego sięgnęłam. 
Słowa producenta:
" Preparat w spray wzbogacony o nasiona Moringa, który ma wchłaniać sebum bez białej pozostałości i zabezpieczać włosy przed UV i zanieczyszczeniami" (Tłumacz Google)
Jak wspomniałam wyżej używam go tylko wtedy gdy nie muszę myć włosów, czyli raz w tygodniu. Moim zdaniem nie wchłania sebum zbyt dobrze- porównując do kultowych Batiste to wypada kiepsko. Producent zapewnia, że nie zostawia białej powłoki i tutaj mogę się zgodzić. Osobiście nie polecam tej wersji, nie wiem jak reszta, ale jak dla mnie nie nadaje się nawet do  odświeżenie włosów. 

Zaletą tego szamponu na pewno jest delikatny i świeży zapach, który utrzymuję się na włosach przez jakiś czas.
 Opakowanie to standardowa dla suchych szamponów puszka o pojemności 200 ml. Najbardziej do jego zakupu skusiła mnie totalnie letnia szata graficzna w kolorach żółto-zielonym i błękitnym. Produkt rozprowadzamy na włosy za pomocą spray.
Wydajność suchego szamponu Colab niestety jest bardzo mała, ponieważ po kilku użyciach (6-8) pozostało nie wiele. 

Skład:
Butane, Isobutane ,Propane, Alcohol Denat, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Parfum (Fragrance), Aqua (Water), Glycerin, Phenoxyethanol, Moringa Oleifera Seed Extract, PEG -12 Dimethicone, Panthenol, Limonene, Linalool

Ogólne informację:
Cena: 4 Euro (ok. 19 zł)
Dostępność: Hebe (Link to polskiej wersji )

Jakie wy używacie suche szampony? Podzielcie się w komentarzu :) 

Znajdziesz mnie:

Bioliq Body, krem regenerujący do rąk i paznokci

Bioliq Body, krem regenerujący do rąk i paznokci
Poprzez moją pracę, ale także warunki atmosferyczne muszę zawsze mieć przy sobie krem do rąk. Moje dłonie są bardzo podatne na wysuszenie, dlatego bardzo chętnie sięgam po przeróżne kremy.
Bioliq Body- krem regenerujący do rąk i paznokci dostałam w prezencie, jako że jeszcze nigdy nic nie miał z tej firmy to ucieszyłam się podwójnie. Krem sprawdził się u mnie świetnie, bardzo dobrze nawilżył moje dłonie, pozostawiając je miękkie i gładkie. Polecam go wszystkim osobą borykającym się z wysuszonymi dłońmi. Z paznokciami sobie u mnie nie poradził, ponieważ różnicy nie widzę żadnej.

Słowa producenta:
" Regeneruje, wygładza oraz chroni delikatną skórę dłoni. Zawarty w kremie olejek z cytryny (Citrus limon) stanowi źródło składników o właściwościach antyoksydacyjnych, dzięki czemu przeciwdziała procesom starzenia. Krem ma silne działanie nawilżające, odżywiające i pielęgnacyjne. Regularnie stosowany pozwala zachować gładkość i elastyczność skóry oraz korzystnie wpływa na wygląd paznokci. "
Konsystencja kremu jest dość rzadka, ale za to bardzo lekka.Szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej powłoki na dłoniach- idealnie się sprawdzi do pracy.
Zapach kremu jest mało intensywny, lekko cytrusowy. Utrzymuje się na skórze przez chwilę, ale nie jest od męczący jak dla mnie.

Opakowanie to standardowa miękka tubka (50 ml)  w kolorze białym, która jest zakręcana. Minusem jest  bardzo mały otwór, przez który krem wychodzi- trochę to utrudnia wydobycie go.
Wydajność kremu jest zróżnicowana w zależności od intensywności użycia. Mój posiadam od czerwca i pozostało mi mniej niż pół przy codziennym zastosowaniu.
Skład:
Aqua, Octyldodecanol, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Citrus Limon Peel Extract / Helianthus Annuus Seed Oil / Ascorbyl Palmitate / BHT, Polyacrylamide / Hydrogenated Polydecene / Laureth-7, Propylene Glycol / Centella Asiatica Extract, Propylene Glycol / Equisetum Arvense Extract, Propylene Glycol / Garcinia Cambogia Fruit Extract / Polysorbate 80, Allantoin, Tocopherol, Alcohol / Onopordum Acanthium Flower/Leaf/Stern Extract, Disodium EDTA, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Lactic Acid, BHA, Benzyl Alcohol, Methylochloroisothiazolinone / Methylisothiazolinone, Parfum

Ogólne informację:
Cena: 9-13 zł 
Dostępność: 
Apteki stacjonarne i internetowe 


Post powstał przy współpracy z portalem KobiecePorady.pl
Zapraszam na ich portal, w którym znajdziecie inne sposoby na wysuszone dłonie ( wystarczy kliknąć  wyżej w nazwę ich portalu, od razu Was przełączy na dany post.) oraz wiele  podobnych porad czy też inspiracji.
Lubisz także kremy do rąk? 
Możesz posiadasz inny sprawdzony?

Farmona, Tutti Frutti mus do ciała - brzoskwinia & mango

Farmona, Tutti Frutti mus do ciała - brzoskwinia & mango
Witajcie po długiej przerwie, wracam do Was z smakowitą perełką jaką jest mus do ciała- mango i brzoskwinia Tutti Frutti Farmona. Mus do ciała nie jest pierwszym produktem, który posiadam u siebie, stosowałam różne peelingi, balsamy i inne kosmetyki. Jeszcze nigdy seria Tutti Frutti mnie nie zawiodła i też tak było tym razem. Mus się świetnie u mnie sprawdził i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie.
Słowa producenta:
" Cudownie lekki mus do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz pełnym słońca, słodkim zapachu brzoskwini i tropikalnego mango.
Słoneczna brzoskwinia, uprawiana od ponad 4000 lat, uznawana jest w Japonii za znak długowieczności, młodości i szczęścia. Jej słodki i uwodzicielski aromat połączony z kuszącym zapachem mango, indyjskim symbolem miłości, wypełni radością na cały dzień. Dzięki zawartości afrykańskiego masła karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Zawarte w musie ekstrakty z owoców noni zwiększają wydzielanie endorfin, pozwalając cieszyć się wspaniałym nastrojem i pełnią szczęścia."

  Konsystencja musu jest lekka, przypominająca piankę przez co bardzo przyjemna. Dzięki swojej konsystencji mus szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej powłoki na ciele. Nawilżenie opisałabym jako niewielkie, osoby które posiadają bardzo przesuszoną skóra nie zadowolą się tym kosmetykiem.
Zapach kremu jest bardzo intensywny i pozostaje na skórze bardzo długo. Ja posiadam mus  o nutach brzoskwini i mango, ale bardziej wyczuwalna jest ta druga.

Mus do ciała znajduję się w plastikowym słoiczku o pojemności 275 ml. Każde opakowanie jest zabezpieczono sreberkiem. Szata graficzna jest bardzo kolorowa i letnia- co bardzo przyciąga wzrok
.Wydajność kremu jest bardzo duża, już niewielka ilość wystarczy aby pokryć całe ciało. Ja swój używam od czerwca, a jak możecie zauważyć tylko trochę mi ubyło. 
 Skład:
Aqua (Water), Ethylhexyl Stearate, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Propylene Glycol, GlycerylStearate Citrate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Parfum (Fragrance), Panthenol, Morinda Citrifolia (Noni) Fruit Extract, Zingiber Officinalis (Ginger) Root Extract, Allantoin, Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Bha, CI 19140, CI 16255.
 
 Ogólne informacje:
Cena: 10-13 zł
Dostępność:
 Drogerie kosmetyczne ( Rossmann,Natura,Hebe)
Internet:  
Biedronka

A Wy lubicie musy do ciała? 
Lubisz firmę Farmona?
Odpowiedź zostaw w komentarzu :)

Znajdziesz mnie:


Copyright © 2016 Make-up & Hair & Care , Blogger